Schronisko dla zwierząt w Chojnicach | Cezar - Schronisko dla zwierząt w Chojnicach

Cezar

Wirtualna adopcja
  • Pies Cezar Schronisko dla zwierząt w Chojnicach

    Pies Cezar Schronisko dla zwierząt w Chojnicach

Płeć: Samiec
Rasa: W typie owczarka
Rok urodzenia: 2016
Wielkość: Duży
Waga: 28 kg
Numer ewidencyjny: 4/2020 CHSMZ
Wirtualna adopcja: Tak
Kastracja: Tak
Szczepienie: Tak
Czip: Tak
Charakter: Bojaźliwy
Takie psy jak on nie rzucają się w oczy, na ich widok nikt nie krzyczy z zachwytu. Nie mają dużych szans na adopcje, a świat o nich z czasem zapomina…
Tak naprawdę wystarczy je bliżej poznać i spojrzeć na nie sercem. Nie znamy jego przeszłości, ale na pewno była ona nieciekawa. Widać to po strachu, który Cezar odczuwa w stosunku do ludzi. Jest to pies wycofany. Prosi tylko o to, żeby nie zrobić mu krzywdy. Na początku pobytu w schronisku chciał być nie widoczny, chciał tylko schować się w głąb budy aby skryć się przed całym światem. Trzeba było dużo cierpliwości i pracy, aby wyprowadzić go na wybieg. Tak NA WYBIEG…Na spacerze nigdy nie był…
Aktualnie boks dzieli z Gumisią, która pomaga mu się bardziej otwierać na ludzi. Najlepszy byłby wspólny dom dla tej dwójki, jednak zdajemy sobie sprawę, że znalezienie takiego jest bardzo ciężkie i rozdzielenie ich będzie prawdopodobnie konieczne.
Stosunek Cezara do innych psów jest raczej pozytywny. Są takie, których się boi, ale większość wymija bez zainteresowania. Nie wchodzi z żadnym w konflikty.
Jest to pies, który potrzebuje sporo czasu, żeby komuś zaufać. Do ludzi podchodzi jeszcze z niepewnością, czasami daje się pogłaskać, ale najczęściej nie szuka kontaktu. Jest spragniony bliskości, jednak nie jest jeszcze gotowy do końca zaufać człowiekowi i nie pozbył się całego swojego strachu…
Przy tym wszystkim jest to bardzo grzeczny i łagodny pies, nie ma w nim agresji w stosunku do ludzi. Mimo sporego postępu, który poczynił w schronisku, dalsza socjalizacja jest bardzo ciężka, wiemy, że praca z nim będzie dużo prostsza w domu. Na pewno będzie potrzebował w nim sporo czasu na adaptacje i oswojenie.
Cezar nie zrywa się z miejsca, tak jak jego towarzysze, gdy widzi potencjalnych adoptujących. Nie prosi o uwagę. Czy stracił już całą nadzieję na dom? Musimy pokazać mu, że człowiek to nie tylko zło, ale również ktoś, kto może podarować mu troszkę miłości.
Szukamy mu przede wszystkim domu cierpliwego i spokojnego, który poświęci mu sporo czasu. Najlepiej byłoby gdyby był on bez małych dzieci, które mogą wystraszyć go swoją energicznością czy nieprzewidzianym zachowaniem.
Z doświadczenia wiemy, że psy we własnym domu, gdy poczują się bezpieczne, otwierają się na kontakt z człowiekiem. Może pozwoli mu to choć trochę zapomnieć i wynagrodzić czas spędzony w schronisku. Na pewno po czasie pokaże jaki jest wdzięczny i cudowny.
Wierzymy w to, że gdzieś jest osoba, która go pokocha i da mu nadzieję na lepszą przyszłość. Być może to ostatnia szansa na to, by mógł żyć normalnie i spędził resztę życia przy boku kochającego człowieka. Naprawdę na to liczymy

Formularz adopcji wirtualnej

    Choose language