Schronisko dla zwierząt w Chojnicach | Hej, pamiętacie Cezara? - Schronisko dla zwierząt w Chojnicach

BLOG

Hej, pamiętacie Cezara?

Zobaczcie jakie chłopak zrobił postępy!

Cezar to ok 8-letni pies w typie owczarka niemieckiego. To wrażliwy psiak, któremu brakuje zaufania do człowieka, ale jednocześnie jest ciekawy i w swoim tempie przełamuje swoje strachy. Kiedy przyszedł do schroniska nie dał się dotknąć, pogłaskać, siedział w boksie/budzie. Teraz powoli daje się dotknąć, ma zakładane szelki i dopinaną smycz, choć pozostaje jeszcze na dystans i może przestraszyć się gwałtownych ruchów, nachylania się, złapania go znienacka.

Od lutego 2024 wychodzi na spacery poza schronisko, gdzie radzi sobie naprawdę doskonale. Nie ciągnie na smyczy, wącha i jest ciekawy. Ma tendencję do tego, by iść za lub obok człowieka, bardzo rzadko go wyprzedza, a jeśli tak się stanie – prędko robi kółka, chce wrócić tam, gdzie czuje się bezpiecznie, czasami próbuje odskoczyć czy uciec (nie z przodu).

Cezar jest fajowym psem, jeśli ktoś chce to dostrzec, a nie ma oczekiwań na temat owczarka z opowieści znajomych czy Internetu. Jest wrażliwy, owszem, ale też bardzo zrównoważony, wychodzi z niego chęć komunikacji, daje się czesać, dotknąć, zapiąć na smycz, nie chowa się do budy, jak kilka miesięcy temu, gdy zobaczy człowieka.

Dlatego dla Cezara szukamy domu właśnie spokojnego i przewidywalnego. Domu bez dzieci. Nie znamy stosunku Cezara do kotów, do psów wydaje się spokojny i ciekawy. Szukamy domu dla Cezara, który zapewni mu codzienne spacery – boimy się, że w ogrodzie wróci do chowania się po kątach, budzie, zakamarkach, a tego nie chcemy. To dzięki pracy i spacerom Cezar zaczął przekonywać się do człowieka, który jest częścią spacerów, przygód i codziennego życia, a nie automatem do wydawania jedzenia.

Cezar jest pod opieką weterynaryjną – ma stwierdzoną padaczkę (przyjmuje leki i ataki zdarzają się bardzo rzadko) oraz zniszczoną rzepkę, przez co ma sztywniejszą nogę, ale nie wydaje się mu to przeszkadzać czy boleć. Cezar ma wirtualnego opiekuna, który jest chętny partycypować w kosztach weterynaryjnych po adopcji. Cezar jest też pod opieką trenera, i tu też istnieje możliwość wsparcia poadopcyjnego dla opiekuna, który chce Cezara zrozumieć i pokazać mu, jak piękny jest świat i jak piękna może być relacja z człowiekiem. Udostępniajcie Cezara, niech znajdzie swoich ludzi, równie wyjątkowych, jak on.

Choose language