Dora nie jest kotkiem, który przyjdzie na kolanka i mizianko. Ma chore nerki, wymaga karmy specjalistycznej i codziennego podawania leków. Czy mimo wszystko ktoś ją pokocha?
Wiemy, że w spokojnym domu Dora rozkwitnie ale czy będzie miała szansę? Czy ktoś zaopiekuje się tą piękną koteczką? Dora jest zaszczepiona, wykastrowana, posiada chip. Dom tylko niewychodzący.